Bieżący rok (2016 r.) to kolejny sezon, który nie rozpieszcza rolników. W 2015 roku mieliśmy do czynienia suszą, z kolei początek 2016 roku to problem wymarznięć. Podczas tegorocznej zimy od Wielkopolski aż do Pomorza na dużej części pól wymarzły oziminy. Najbardziej ucierpiały jęczmienie, ale sporo też wyleciało pszenic. Najwięcej wymarznięć pszenic było w północnej Wielkopolsce, całym województwie kujawsko-pomorskim, na Pomorzu, a także we wschodniej Polsce.

 

Głównym powodem wymarznięć była oczywiście niesprzyjająca aura pogodowa. Długa wegetacja roślin trwająca do końca grudnia, nagły spadek temperatury na początku stycznia, brak okrywy śnieżnej na niezahartowanych roślinach. Zimny wiatr tylko pogarszał sytuację. Jednak drugim powodem mającym wpływ na taki stan rzeczy były decyzje rolników co do wyboru odmian. Wielu rolników pokusiło się o odmiany pszenicy zagranicznych hodowli o bardzo wysokim potencjale plonowania. Mankamentem tych odmian jest bardzo niska zimotrwałość. Uprawa takich odmian jest w naszym klimacie bardzo ryzykowna. Wiele z nich nie jest odnotowanych w Krajowym Rejestrze, co znaczy, że nie zostały gruntownie sprawdzone w warunkach Polski. Sytuacja na polach pokazała, że choć ostatnie zimy przebiegały dość łagodnie, to wspomniane odmiany na te warunki wciąż są niewystarczające i należy zainteresować się innymi odmianami. Większość odmian, które nie przetrwały tej zimy to odmiany zagraniczne.

Zimotrwałość…

Biorąc pod uwagę ostatnie problemy z przezimowaniem pszenic warto rozważyć uprawę nowo zarejestrowanej w 2014 roku odmiany pszenicy ozimej Belissa. Już w samym kontekście zimotrwałości jest kreacją godną polecenia. W sytuacji, gdzie w wielu rejonach kraju borykaliśmy się z wymarznięciami pszenic, Belissa radziła sobie na tyle dobrze, że COBORU po zimie 2016 zwiększył tej odmianie parametr zimotrwałości na 5° (ocena w skali 9°). Mrozoodporność odmiany została zweryfikowana także podczas feralnej zimy 2012, kiedy to badana była w doświadczeniach rejestrowych. Dobra odporność na niskie temperatury z pewnością przyczyniła się do tego, że odmiana trafiła do rejestru.

… i plenność

Dobre wyniki plonowania Belissy potwierdzają oficjalne wyniki badań. Doświadczenia rejestrowe COBORU w latach 2012 2013 potwierdziły, że jest to nowoczesna odmiana przeznaczona do uprawy zarówno w normalnych, jak i w intensywnych warunkach. W latach rejestracji uzyskała plon 109% wzorca w a1 oraz 104% wzorca w a2. Wielu rolników przeświadczonych jest jednak, że wyniki plonowania z poletek nijak mają się do produkcji towarowej ziarna danej odmiany. W przypadku Belissy, potencjał plonowania potwierdza Tomasz Karaś, kierownik Gospodarstwa Rogożewo w województwie wielkopolskim, który na swych polach Belissę uprawia już drugi rok.
„W 2015 roku z 18 hektarowego pola klasy 3a Belissa dała średnio ponad 10 ton ziarna. Był to rok bardzo suchy, co wpłynęło na zniżkę plonu, ale odmiana i tak zaplonowała wyżej niż prognozowałem, a ziarno było zdrowe i dobrej jakości. Myślę, że przy bardziej pomyślnym przebiegu pogody odmiana jeszcze bardziej odwdzięczyłaby się w plonie”mówi Tomasz Karaś. tomasz karasTomasz Karaś, kierownik Gospodarstwa Rogożewo: "Belissa jest łatwa w prowadzeniu łanu."

Na polu, na którym uprawiał wtedy Belissę, zastosowano jesienne nawożenie w postaci 300 kg NPK po przedplonie rzepakowym, natomiast na wiosnę łącznie 180 kg czystego azotu w 3 dawkach (250 kg saletrosanu przed ruszeniem wegetacji, w drugiej dawce 220 kg saletry amonowej w fazie strzelania w źdźbło oraz 100 kg w trzeciej dawce). Wraz z każdym z trzech zabiegów fungicydowych stosowano nawożenie dolistne siarczanem magnezu oraz nawozem wieloskładnikowym. Pszenica została także skrócona.

Zdrowotność

Tomasz Karaś, zachęcony dobrymi wynikami odmiany, także i w tym roku postawił na uprawę tej odmiany. Spotkaliśmy się na polu u Pana Karasia, na którym akurat wykonywane były profilaktyczne zabiegi fungicydowe. Była to też dobra okazja do oceny stanu planacji Belissy. „Odmiana dobrze przezimowała, rośliny silnie się rozkrzewiły i ładnie rozwinęły. Belissa wykazała się bardzo dobrym wigorem i od samego początku łan nabrał intensywnej zielonej barwy. Na roślinach nie było widać oznak chorób”mówi Tomasz Karaś. Dodaje też, że odmiana jest łatwa w prowadzeniu łanu. Z pewnością pomocna jest w tym duża odporność na choroby grzybowe, w szczególności na rdzę brunatną oraz mączniaka. Niska podatność na choroby podstawy źdźbła sprawia, że odmiana daje możliwość uprawy w stanowiskach po zbożach. W ostatnich latach w Polsce bardzo nasiliło się zjawisko występowania rdzy żółtej, na którą odmiana ma zwiększoną odporność. „Mamy doświadczenia poletkowe kandydatów do rejestracji zlokalizowane w różnych regionach krajów. Na każdym z nich mamy też wysianą Belissę. Odmiana jest w tym roku czysta i zdrowa, nie widać na niej żadnych porażeń rdzą żółtą. To duża zaleta odmiany, którą w 2015 roku COBORU potwierdziło wynikiem 7,6 w skali 9°”informuje hodowca odmiany, dr Edward Witkowski.

Rolnicy mądrzy przed szkodą

Sporo takich właśnie rolników w tym roku zjechało na wystawy rolnicze organizowane corocznie przez ODR-y, w tym przez Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego, czyli z rejonu, gdzie wymarzło bardzo wiele pszenic. W tym roku zwiedzający poletka mieli ułatwione zadanie. Oceniali tylko nieliczne odmiany o najwyższej zimotrwałości. Pośród nich uwagę przyciągała Belissa, która wyróżniała się łatwo zauważalną na tle innych odmian wczesnością i dorodnymi kłosami. na wszystkich tegorocznych poletkach Belissa prezentowała się okazale i zwracała uwagę zwiedzających.Na wszystkich tegorocznych poletkach Belissa prezentowała się okazale i zwracała uwagę zwiedzających.

Zalety Belissy dostrzeżone przez profesjonalistów

Eksperci branży szybko zauważyli walory Belissy, dzięki czemu jest już ona dostępna w portfolio najlepszych firm nasiennych w kraju. „Belissę obserwuję od samego początku. Potwierdza się jej potencjał plonowania i zimotrwałość. Uważam, że w tej odmianie warty jest też podkreślenia fakt dobrych parametrów jakościowych ziarna. Wysoka zawartość białka w ziarnie (13,6%), ponad 30% zawartość glutenu oraz odpowiednia liczba opadania sprawiają, że jest to odmiana przydatna na cele młynarsko-piekarnicze” – mówi Leszek Chmielnicki, Prezes Zarządu firmy ROLNAS w Bydgoszczy. – Większością cech technologicznych dorównuje wzorcowej odmianie, a jej dużym atutem jest wysoka przedżniwna odporność na porastanie (maksymalna ocena w skali 9°, odmiana wzorcowa 6°). Co istotne, dzięki krótkiemu i sztywnemu źdźbłu odmiana jest bardzo odporna na wyleganie – dodaje.

P.S. W przeddzień oddania artykułu do mediów Belissa powtórzyła wynik plonowania, wydając plon powyżej 10 t/ha także w 2016 roku

leszek chmielnickiOdmiana Belissa już od ubiegłego roku jest w produkcji nasiennej firmy ROLNAS. Wybór jest nieprzypadkowy, gdyż odmiana praktycznie wyczerpuje uprawę tego gatunku. Wiele korzystnych cech odmiany pozwala ją zaliczyć do grupy bardzo cennych, polskich odmian z dużymi szansami, by stać się jedną z najpopularniejszych odmian i odnieść rynkowy sukces. Dodatkowo nadaje się do uprawy po różnych przedplonach i na różnych stanowiskach, także tych przeciętnych
i nieco zakwaszonych, gdyż cechuje ją tolerancja na duże stężenie glinu. Szczerze polecam wszystkim rolnikom.
 
Leszek Chmielnicki
Prezes Zarządu
Przedsiębiorstwo Nasienne
ROLNAS Sp. z o.o.

Artykuły - zboża

Pszenica ozima Belissa

Nowa odmiana chlebowej pszenicy ozimej (klasa A/B) wyhodowana w HR Smolice. Zapraszamy do obejrzenia filmu

Newsletter

Zapisz się do newslettera